yyy... zastanawiałem się nad opcją trójkąta, ale jakoś nie mogłem tego zdzierżyć... mam się dzielić moją dziewczyną z kumplem? albo ona ma się dzielić mną z ze swoją koleżanką? ... ... wyobraziłem sobie opcje kwadratu, np z inną parą, po obu stronach po równo.... ale ... nie mógłbym patrzeć jak jakiś koleś kocha się z moją dziewczynę, nawet jakbym miał inną napaloną na mnie... nie i koniec... co innego jakby to była przygoda, z dziewczyną/dziewczynami, z którymi mnie by nic nie łączyło
Dołączyła: 22 Maj 2008 Posty: 59 Skąd: Kujawy, albo Pomorze
Wysłany: 2008-06-11, 08:32
podobno niczego w życiu nie można być pewnym, ja jednak pewna jestem, że nigdy nie spróbuję trójkąta. Powodów jest kilka, najważniejsze to takie, że zawsze ktoś jest pomijany w trójkącie, jeżeli nie na początku zabaw to później, poza tym za bardzo kocham swojego faceta, żeby wyobrazić go sobie z inną kobietą i nie potrzebuję seksu z innymi, skoro mam Go.
_________________ "Ona i On dla Siebie zwariowali..."
Jak na mój gust trójkącik nie polega na tym,że dwie osoby sie bawią,a trzecia nic nie robi,tylko siedzi.Zabawa polega na włączeniu w pieszczoty wszystkich osób.Inaczej trójkącik byłby nudny.Wyglądałby na seks dwóch osób i trzeciej,podglądającej.A to nie o to chodzi
_________________ człowiekiem jestem i nic co słodkie nie jest mi obce
Dołączyła: 22 Maj 2008 Posty: 59 Skąd: Kujawy, albo Pomorze
Wysłany: 2008-06-12, 10:35
Leilah napisał/a:
Wyglądałby na seks dwóch osób i trzeciej,podglądającej.A to nie o to chodzi
wyobraź sobie, że rozumiem zamysł trójkąta, ale patrz, jeden facet penetruje kobiete, a w tym czasie co robi druga? może być pieszczona przez faceta, może siedzieć i nic nie robić, albo jedna robi facetowi loda, a facet tylko jedną może się w tym czasie zająć. Bez sensu dla mnie, wiem, że nie zdecyduję się.
_________________ "Ona i On dla Siebie zwariowali..."
jeden facet penetruje kobiete, a w tym czasie co robi druga?
może dopieszczać tą pierwszą,albo ta penetrowana może dopieszczać oralnie tą drugą,albo
Sagalek napisał/a:
może być pieszczona przez faceta
.to z takich konkretniejszych spraw,a może się po prostu całować z nim/nią.
to w sytuacji,gdy facet 'ujeżdża' jedną z nich.oprócz ujeżdżania jak sama wspomniałaś może jedna mu robić loda,a on może drugiej robić minetkę.jest parę sposobów i
nie widzę powodów do nudy,także nie rozumiem
Sagalek napisał/a:
Bez sensu dla mnie
_________________ człowiekiem jestem i nic co słodkie nie jest mi obce
Dołączyła: 22 Maj 2008 Posty: 59 Skąd: Kujawy, albo Pomorze
Wysłany: 2008-06-16, 14:47
Lilianna napisał/a:
ale nie potępiłabym człowieka którego takie rzeczy bawią...
ja też nie, bo nie moja sprawa w jakim syfie ktoś się tapla. Nie potępiłabym, nie okazywałabym niechęci, ale gdzieś w środku taka osoba straciłaby mój szacunek.
Seks jest zbyt intymnym elementem życia dla mnie, żeby się nim dzielić z jakąś 3cia osobą.
_________________ "Ona i On dla Siebie zwariowali..."
Dołączyła: 22 Maj 2008 Posty: 59 Skąd: Kujawy, albo Pomorze
Wysłany: 2008-06-16, 18:11
Karczoch napisał/a:
?? czy to sobie nie zaprzecza?
nie, bo nie okazywałabym niechęci- dalej bym z tą osobą rozmawiała, gdyby to był bliski znajomy/ znajoma spotykałabym się dalej i kontaktu nie zrywała, ale jednak nie szanowałabym tak jak wcześniej. Może być tak, że np lubię kogoś, ale przez jakąś sytuację z jego życia tracę do danej osoby szacunek, ale nie zrywam kontaktu. Przykład, mam kolegę, którego bardzo lubię, chodzi często na imprezy, ma mnóstwo panienek na jedną noc, pomimo tego lubię go jako kolegę, chociaż szanuję mniej niż kiedyś.
_________________ "Ona i On dla Siebie zwariowali..."
Przeczytałem prawie wszystkie posty. Zauważyłem ze większość wypowiedzi jest na nie. Ok! Ale pomyślcie przez chwilę skoro taki temat sie pojawił to znaczy ze jednak jest duża liczna osób które sie tym rodzajem zabawy interesują ,którzy już to przezyli lub które by chciały tego spróbować ale sie boją lub nie mają jak... Mi udało sie tego dośw. i było extra. byłem w 2-och układach 2k i ja oraz 2m i 1k, bylo Super!!! wszyscy bylismy koleżeństwem jeszcze przed od ostatniego spotaknia tego typu mineły 2 lata i nic sie w naszej znajomości nie zmieniło. Nie namawiam nikogo na dzielenie sie parnerką(em) (sam też bym sie nie dzielił swoją dziewczyna), ale jesli chodzi o samo przezycie to jest super to ogromne podniecienie i ciśnienie jest nieziemskie i zapewniam że podczas takich zabaw ta 3 osoba sie nie nudziła:):) wystarczyło przyjemności dla wszystkich jednocześnie. Nikt tego nie załuje wszyscy troje mamy juz parnerów KTóRYMI SIE NIE DZIELIMY. Mysle ze to był ostatni raz kiedy sie tak bawiłem ale gdybym mógł to kiedyś powtórzyć w obojetnie jakim układzie to na bank bym sie zdecydował. Pozdrawiam wszystkich:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum