Hej , kilka dni temu dowiedziałam się od koleżanki , że mój były chłopak ćpa. Bardzo chciała bym mu pomóc ale nie wiem za bardzo jak . Nie jesteśmy ogólnie ze sobą już ponad 7 miesięcy ale utrzymujemy kontakt i nadal mi na min zależy . Chce mu bardzo pomóc lecz wiem ze to ni będzie takie łatwe i nie wiem co zrobić . proszę o pomoc .
Zawsze zaczyna się od "prostych substancji", a zwykle kończy na twardszych . A każda nawet ta niby "bezpieczna" cokolwiek by to miało znaczyć - jest szkodliwa dla każdego organizmu. Narkotyk,to narkotyk. A wracając do Twojego problemu - madziu- spotkaj się z chłopakiem i najpierw wypytaj co u niego itd, zresztą jeśli ćpa to zauważysz to po jego zachowaniu. Staraj się przemówić mu do rozsądku,bo podejrzewam, że biorąc nie myśli się o ani skutkach, ani konsekwencjach zażywania. Jeśli to są początki,powinno się udać, ale przekonaj go o zaprzestaniu,bo skończy jak większość narkomanów,jeszcze załapie się na coś gorszego (AIDS).Do złego ciągnie bardzo szybko,ważne żeby móc się od tego uwolnić,póki nie jest za późno. Powodzenia w działaniu,nie odpuszczaj,walcz - w sumie o jego zdrowie,a może i życie.
_________________ Warto trzymać się raz obranej drogi i ludzi, którym się zaufało.
gówno prawda co drugi palił w życiu trawkę. I co? A ecstasy albo speed albo kokainę to mało osób brało w klubach? I każdy skończył jako ćpun pod mostem? Nope.
Wiesz ciężko będzie Ci pomóc mu w walce z nałogiem w przypadku uzależnienia jakiegokolwiek najlepiej udać się na terapię do ośrodka takiego jak ten http://www.odnowa24h.pl/leczenie-narkomanii/ . Rozmową raczej nic nie zdziałasz możesz go wspierać spróbować przekonać do leczenia.
Jeżeli naprawdę ma problem to porozmawiajcie szczerze, powiedz, że to Cie bardzo niepokoi i jak może to niech dla Ciebie odstawi, jeżeli nie będzie mógł tego zrobić to znaczy, że jest tak uzależniony i wymaga poddania się terapii. Ja ze swojej strony mogę polecić dobry ośrodek, który zajmuje się tego typu przypadkami, a mianowicie: http://agnusterapia.pl/narkomania ich oferta jest jedną z lepszych na rynku tego typu usług i jak by potrzebował pomocy to śmiało kontaktuj się z nimi.
Myślę, że raczej ciężko ci będzie mu pomóc, tym bardziej, skoro nie jesteście razem. Bo niby co możesz zrobić? Awanturę? To nie zadziała, a może jeszcze pogorszyć sytuację. Możesz tez komuś powiedzieć, na przykład jego rodzicom, ale to też nie zawsze jest najlepsze rozwiązanie. Moim zdaniem jedynie możesz z nim rozmawiać i starać się go przekonać, żeby poszedł na leczenie, ale to będzie trudne, jeśli on nie widzi problemu. Sama wiem po sobie, bo mnie musieli zmusić do terapii. Chodziłam do Pracowni Psychorozwoju, tu jest ich strona: http://psychoterapia-kiel...psychologiczna/
Możesz też tam zadzwonić i zapytać, co mogłabyś zrobić.
Mam jakieś doświadczenie w tej kwestii, bo mój cioteczny brat wpadł kiedyś w ten nałóg. Wiem, ze wtedy wśród ośrodków leczenia uzależnień prym wiódł prywatny ośrodek terapii uzależnień Oaza. Rodzina chciała wysłać go tam na terapie, ale dla niego było za daleko. Leczą oni wszelkie uzależnienia, typu narkomania, alkoholizm, uzależnienia behawioralne, a co najważniejsze - ośrodek położony jest w zacisznym miejscu i panuje w nim domowa atmosfera, więc stąd wzięło się to zainteresowanie. Jemu się udało, bo poznał kobietę, ale nie każdy ma tyle szczęścia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum